|
Forum Dyskusyjne Klanu [BYE] Return to Castle Wolfenstein - RTCW - [BYE] Clan
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
[BYE]2neo2
Captain
Dołączył: 06 Lip 2005
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Września
|
Wysłany: Nie 22:42, 29 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
W sieci pojawiły się już wygaszacze ekranu nawiązujące do Diablo III
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez [BYE]2neo2 dnia Wto 16:20, 15 Lip 2008, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
[BYE]2neo2
Captain
Dołączył: 06 Lip 2005
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Września
|
Wysłany: Śro 10:00, 02 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
źródło: gry.onet.pl
Hell! It's about time! - zapowiedź “Diablo III”.
Te słowa kojarzą się nam raczej z wszędobylskim „StarCraftem II”, który prawdopodobnie ukaże się już na Gwiazdkę... tego roku! Mimo wszystko o wiele lepiej pasują do nowo ogłoszonej produkcji Blizzarda... Tym bardziej, że całkiem możliwe, iż było to właśnie nawiązanie do tego tytułu, znając pokręcone umysły speców od reklamy z popularnej "Zamieci". W końcu oba tytuły zostały wypuszczone podczas e-sportowego eventu nazywanego Blizzard's WorldWide Invitational (w skrócie: WWI).
Także tym razem nie zabrakło histerii. Zgodnie z nową świecką tradycją na oficjalnej stronie [link widoczny dla zalogowanych] pojawił się zagadkowy splash-screen, który z każdym dniem przybliżającym wspomniany wyżej turniej zmieniał się w następujący sposób: najpierw wyglądał jak coś pomiędzy lodem a kamieniem duszy, następnie lód zaczął się kruszyć na środku, aby ostatecznie odsłonić oczy patrzące z zamieci. Po bokach pojawiały się runy tworząc pentagram, czyli pięcioramienną gwiazdę. Najpierw pojawił się symbol pochodzący z miecza Arthasa - postaci z kampanii „WarCrafta III”. Później kolejno: Runa Hel z Diablo 2, znak Protossów ze „StarCrafta” i dwie bliżej niezidentyfikowane pieczęcie. Ostatniego dnia, tj. w sobotę, wszystko to zaczęło lśnić, a o 13:00 splash screen został zastąpiony wymownym intro.
Już w momencie prezentacji „Diablo 3” na WWI, pojawił się pierwszy trailer na YouTube - tym razem Blizzard sam postanowił go wypuścić. Niedługo potem ruszyła strona projektu: [link widoczny dla zalogowanych] - domenę wykupiono dosłownie w ostatniej chwili! Można tam znaleźć wszystkie oficjalne screeny w wysokiej rozdzielczości, parę słów na temat fabuły i chyba najważniejsze: trailer i film z gameplayem.
Chociaż jeszcze dwa tygodnie temu nikt nie przypuszczał, że będziemy się cieszyć z „Diablo 3”, już dzisiaj stawiane są wielkie oczekiwania. Po sukcesie poprzednich gier w światku sportów elektronicznych (RTSy: „StarCraft”, „WarCraft 3”, lecz także MMORPG – „World of WarCraft”), wszyscy są ciekawi, czy także „Diablo 3” dołączy do grona gier turniejowych. Niestety (czy aby na pewno?) twórcy zaprzeczają. Pragną pozostawić grę taką, jaką znają rzesze fanów poprzednich części. Jedynka była mroczna, dwójka obszerna, trójka ma łączyć najlepsze cechy pierwowzorów. Niektórzy będą narzekać, że to nie są już czasy, gdy zwykły hack'n'slash mógł zrobić furorę. Patrząc jednak na film demonstracyjny z WWI, trudno nie otwierać ze zdumienia ust. Po prostu wszystkie cechy czyniące wcześniejsze edycje tej gry wyjątkowymi, znowu zostały zawarte w gameplayu, z tym że podkreślono najważniejsze atuty: prostotę i efektowność. Od teraz do gry wystarczyć ma nam sama myszka! I nie mam tu bynajmniej na myśli scen rodem z „World of Walking”, lecz fakt, że kombinacje ciosów będzie można zmieniać za pomocą scrolla. Niby nic, a jednak sprawia, że gra nabiera tempa. Podobną funkcję na klawiaturze pełnić ma tabulator.
Blizzard ogłosił, że prace nad „Diablo 3” trwają już od czterech lat. Nie mam pojęcia, jakim cudem utrzymali to w tajemnicy, ale trzeba im przyznać, że dokonali niemal cudu. Stworzyli całkowicie nowy engine, który wyglądem przypomina najlepsze sceny z „Diablo 2” i „1” razem wzięte. Jest mroczny, ale jednocześnie pełen efektów cieszących oko. A to nie jest jeszcze finalna wersja! Aż boję się myśleć, jak dobra będzie ta gra w momencie wypuszczenia na rynek. Już teraz engine zapewnia wielką swobodę i interakcję z otoczeniem. Możemy na przykład zabić tłumy zombie przy pomocy... muru! Wystarczy użyć którejś ze specjalnych zdolności, aby zwalić go na głowę hordom nieprzyjaznych kreatur.
Podczas WWI zaprezentowane zostały dwie postacie: barbarzyńca i (nie śmiem tego tłumaczyć) witch doctor. Pierwszy w zasadzie jest w dalszym ciągu tym samym barbarzyńcą, którym uwielbialiśmy eksplorować mapę świata w poprzedniej części... Tyle, że jest starszy o 20 lat. Nie przespał ich jednak, tylko pilnie ćwiczył, stał się więc poster-boyem nowej kampanii Blizzarda: "w naszych grach nie ma czegoś takiego, jak zbyt duża dawka siły". Natomiast druga postać to coś pomiędzy druidem i nekromantą. Potrafi przyzywać różne stworzenia, ale także świetnie radzi sobie z piromancją (posługiwanie się magicznym ogniem) i... prymitywną bronią biologiczną (zaraża chorobami wrogów). Skoro już jesteśmy przy postaciach: jeszcze nie jest znana dokładna liczba klas. Pewnie będą wyjawiane po kolei na oficjalnej stronie produkcji, tak jak to ma teraz miejsce w przypadku „StarCrafta 2”. Wiemy natomiast, że rozpoczęcie gry ograniczać się będzie do wybrania klasy i płci. „Diablo 3” oszczędzi nam godzin spędzonych na wirtualnych rzutach kostką w celu wyłonienia najlepszej możliwej charakterystyki. Szybkość i prostota, te dwie cechy najwidoczniej zostały wyryte na tabliczce w pracowni drużyny zajmującej się tym projektem.
Nie byłbym sobą, gdybym nie przypomniał kilku smaczków: mimo swojego posuniętego wieku, Decard Cain raz jeszcze pojawi się, aby z nami porozmawiać. Fabuła będzie do bólu liniowa, co jest zresztą charakterystyczne w „Diablo”, ale chyba nie dla rozwiniętych dialogów się w to gra. Producenci obiecują jednak, że pewne urozmaicenia w trakcie gry się pojawią, jak na przykład skrypty losowe, które umieszczać będą na naszej drodze takie miejsca, jak nawiedzony dom, przy którego wejściu dowiemy się o jego byłym właścicielu. Ot - wisienka na torcie.
Warto jeszcze przypomnieć, że „Diablo 3” będzie także bardzo przesunięty w kierunku multiplayera. Czynnikiem maksymalnie upraszczającym rozgrywkę ma być nowy Battle.net, który sam nam dobierze graczy w zależności od naszego poziomu. Teoretycznie gra będzie w stanie unieść dużą liczbę ludzi w jednym "pokoju", ale twórcy ostrzegają, że póki co, najlepiej gra się w osiem osób. Urozmaiceniem ma być także nowy system łupów. Teraz każdy zawodnik po zabiciu potwora znajdzie swoje "osobiste" przedmioty, których nikt inny nie będzie widział, a co za tym idzie, nie będzie mógł podnieść.
To chyba tyle na ten temat. Można jeszcze tylko dodać, że - jak zwykle w przypadku tej firmy – „Diablo 3” ukaże się "kiedy będzie gotowe". Jednak nieoficjalnie mówi się o końcówce 2009 roku. Oby nie dłużej! Nie wiem jak Wy, ale ja się już nie mogę doczekać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
[BYE]2neo2
Captain
Dołączył: 06 Lip 2005
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Września
|
Wysłany: Sob 9:31, 23 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
źródło: PClab.pl
W Diablo 3 zabraknie Nekromanty
Blizzard potwierdził, że w najnowszej odsłonie Diablo nie będzie powrotu do postaci znanych z wcześniejszej wersji. Wyjątkiem ma być wyłącznie Barbarzyńca.
Serwis Kotaku zdobył takową informację na imprezie Games Convention, odbywającej się w Lipsku. Jay Wilson, główny programista gry, powiedział że w Diablo 3 nie będzie Nekromanty, ponieważ postać ta zwyczajnie nie wymagała żadnych ulepszeń.
– Nekromanta to ofiara własnego sukcesu – mówi Wilson. – Jako postać z Diablo 2 był po prostu całkowicie kunsztowny.
Tak więc jedynie Barbarzyńca trafi do Diablo 3, ponieważ – jak stwierdził Wilson – postać ta mogła otrzymać kilka nowych cech i dało się ją udoskonalić. Tym niemniej Nekromanta nie zniknie zupełnie, ponieważ twórcy gry zamierzają umieścić w niej postać o nazwie Witch Doctor (w wolnym tłumaczeniu: szaman). Umiejętności Szamana będą zbliżone do tych jakimi dysponował Nekromanta.
Ciągle nie znamy pozostałych trzech bohaterów z Diablo 3. Co więcej, Blizzard nie wyjawia żadnych wskazówek dotyczących tego, jakich postaci możemy się spodziewać. Z drugiej strony nieumieszczenie w grze jednego z najbardziej lubianych bohaterów wydaje się zagranicznemu serwisowi trochę nierozsądne. Ale firma Blizzard nieraz udowodniła przecież, że w tworzeniu gier jest wręcz mistrzem.
Blizzard nie przystał też na petycję wystosowaną przez fanów Diablo, według której najnowsza odsłona jest zbyt… kolorowa, a nawet cukierkowa. Gracze, po zapoznaniu się z dostępnymi materiałami wideo, doszli bowiem do przekonania, że Diablo 3 nie wydaje się tak mroczne i klimatyczne jak wersja poprzednia. Jay Wilson stwierdził jednak (było to jeszcze przed imprezą w Lipsku), że dokument podpisany przez ponad 52 000 graczy nie ma znaczenia, ponieważ zespół pracujący nad grą jest bardzo zadowolony z tego jak Diablo 3 wygląda, również szefostwo Blizzarda nie ma zastrzeżeń. Co więcej, kolorystyka w Diablo 3 ma związek z walorami technicznymi. Ponieważ przeniesiono grę ze środowiska 2D do 3D, zmiana ta wiązała się z nową paletą barw. Poza tym kiedy na ekranie jest ok. 35 przeciwników, trudno jest przy ciemnych kolorach namierzyć odpowiedni cel. Mało tego, Wilson dodał też, że Diablo 3 to rozrywka na kilkaset godzin i mroczona, ciemna grafika po pewnym czasie stałaby się po prostu nudna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|